ROP i system kaucyjny w Polsce

Konrad Szincel

26 kwietnia 2021

8 minut czytania

Od wielu miesięcy trwa narodowa dyskusja, w której próbuje się znaleźć odpowiedź na jedno zasadnicze pytanie – dlaczego wywóz śmieci kosztuje nas coraz drożej? Specjaliści wskazują na złożoność tego zjawiska i brak wskazania jednej konkretnej przyczyny. Na ten stan rzeczy składa się wiele czynników. Czy wpływa na to brak Rządowego projektu ustawy o ROP? Spróbujmy przyjrzeć się temu bliżej.

Z pewnością swój wpływ na wzrost cen za odbiór i zagospodarowanie odpadów ma brak jak dotąd stosownych regulacji w zakresie Rozszerzonej Odpowiedzialności Producentów i powiązanego z nią systemu depozytowo-kaucyjnego. Wdrożenie tych rozwiązań  przeniesie bowiem koszty związane z prowadzeniem selektywnej zbiórki i recyklingiem na producentów stosujących opakowania. Dziś odpowiedzialne są za to gminy, które przerzucają opłaty na mieszkańców. Według szacunków, producenci finansują obecnie nie więcej niż ok. 5 proc. kosztów recyklingu odpadów opakowaniowych.

Ośrodek badawczy Eunomia Research & Consulting przygotował raport, w którym wskazuje, jak w kilku krokach przygotować skuteczny system Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta, który mógłby funkcjonować w Polsce. Raport wskazuje ponadto, że ROP-owi powinien towarzyszyć również system kaucyjny.

ROP - na czym polega

Zgodnie z ROP każdy przedsiębiorca, który używa opakowań – czy to opakowań na napoje i żywność czy folii, którą są owinięte np. zeszyty sprzedawane w supermarkecie – będzie odpowiadał za to, co wprowadza na rynek. Zakłada ona, że producent musi wziąć odpowiedzialność nie tylko za produkt w pierwszym etapie jego życia, czyli do momentu, kiedy konsument weźmie go z półki. Natomiast do samego końca, kiedy produkt zostanie zużyty, a opakowanie po nim wyrzucone i stanie się odpadem.

Do wdrożenia rozszerzonej odpowiedzialności producentów (ROP) zobowiązuje Polskę przyjęty w 2018 roku unijny pakiet odpadowy. Ministerstwo Środowiska w roku 2019 zainaugurowało cykl konsultacji w tej sprawie. Mówi się o wdrożeniu ROP w połączeniu z systemem kaucyjnym, który ma skłonić konsumentów do oddawania zużytych opakowań do punktów zbiórek. Na taką potrzebę wskazuje także Ośrodek badawczy Eunomia Research & Consulting, który przygotował raport, w którym wskazuje, jak w kilku krokach przygotować skuteczny system Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta, który mógłby funkcjonować w Polsce. 

System kaucyjno-depozytowy

W marcu tego roku podczas Forum Rozwoju Regionalnego Ministerstwo Klimatu i Środowiska zaprezentowało kierunek aktualnych prac nad tym systemem kaucyjno-depozytowym. Podano jego definicję – „Przez system kaucyjny należy rozumieć system, w którym przy sprzedaży produktów w opakowaniach pobierana jest opłata i jest zwracana w momencie zwrotu opakowań lub odpadów opakowaniowych bez konieczności okazania paragonu potwierdzającego wcześniejsze uiszczenie kaucji”.  Celem systemu jest zapewnienie docelowych poziomów zbierania odpadów opakowaniowych. Wstępnie ustalono, że system obejmie opakowania z tworzyw i szkła. W przypadku tych drugich ma dotyczyć wyłącznie butelek wielokrotnego użytku. Na tą chwilę poza systemem mają być puszki z aluminium oraz m.in. tzw. małpki, czyli butelki ze szkła o małej objętości.

Kaucja za opakowania

Największe zainteresowanie wzbudzają jednak rozmowy dotyczące tego, ile miałaby wynieść kaucja za poszczególne opakowania. W mediach pojawiają się kwoty od 50 gr do 2 zł. Ministerstwo unika odpowiedzi na pytanie jak wysoka może być taka kaucja. Zdradza  jednak, że opłata ma być zależna od rodzaju i stanu opakowania. 

W przypadku butelek szklanych może zależeć też od koloru. W Europie Zachodniej taka kaucja jest już stosowana i wynosi ona od 25 do 50 eurocentów (od 50 groszy do dwóch złotych). We wspomnianym opracowaniu Eunomii Reaserch&Consulting  wskazano, że kaucja jest mechanizmem zachęcającym do zwrotu opakowań. Musi więc być ustalana na dość wysokim poziomie, tak by konsumenci czuli, że warto zwrócić puszkę czy butelkę po napoju. 

Ważne kroki dla przedsiębiorców

Z prezentacji Ministerstwa wynika również, że system tworzyć będą „wprowadzający produkty w opakowaniach objętych systemem kaucyjnym”. Firmy będą musiały uzyskać określony poziom selektywnego zbierania opakowań lub odpadów opakowaniowych. Jeśli poziomów nie uzyskają, wówczas będą musieli uiścić opłatę produktową. Zwana jest ona również podatkiem od opakowań.

System będzie się również wiązał z nowelizacją ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi. Wprowadzona zostanie rozszerzona odpowiedzialność przedsiębiorcy tzw. ROP. Nakładać będzie na wprowadzających produkty w opakowaniach obowiązek finansowania zagospodarowania odpadów opakowaniowych oraz uzyskania wymaganych poziomów recyklingu.

Podmioty wprowadzające produkty w opakowaniach będą realizować ustawowe obowiązki poprzez wniesienie opłaty opakowaniowej. Dotyczyć to będzie wyłącznie tych opakowań, które są przeznaczone dla gospodarstw domowych. Opłata ta ma być przeznaczona na „sfinansowanie kosztów zbierania i przetwarzania odpadów opakowaniowych w gminie” oraz „finansowanie zbierania i recyklingu odpadów opakowaniowych zbieranych poza systemem gminnym”.

Ten drugi element ma się odbywać poprzez zawarcie umowy z organizacją odpowiedzialności producentów, bądź przystąpienie do porozumienia zawartego pomiędzy izbą gospodarczą i regulatorem (opakowania wielomateriałowe oraz środki niebezpieczne) lub samodzielnie.

Odpowiedzialność finansowa

Rządowego projektu ustawy o ROP wciąż jednak brak. Choć nowe przepisy mają zostać uchwalone jeszcze w tym roku, a wejść w życie na początku przyszłego. Trzeba pamiętać, że Ustawa nałoży obowiązki na wszystkich interesariuszy rynku odpadowego. Zadecyduje o zakresie odpowiedzialności finansowej i operacyjnej producenta oraz o tym, jaką rolę będą pełnić gminy, organizacje odzysku opakowań, firmy gospodarujące odpadami czy sortownie. Zdaniem wielu specjalistów zajmujących się na co dzień gospodarką odpadami nie jest to zmiana, do której jesteśmy w stanie dostosować się w ciągu kilku dni. Z jednej strony musimy uwzględnić cele dotyczące rosnących poziomów recyklingu, które stawia przed nami UE w perspektywie do 2025, 2030 i 2035 roku. Z drugiej strony musimy dać czas wszystkim interesariuszom rynku, aby przygotowali się do nowych obowiązków i byli w stanie zorganizować finansowanie.

Pakiet odpadowy ustanawia coraz wyższe cele recyklingu odpadów komunalnych i opakowaniowych, które Polska musi osiągnąć. Do 2025 roku przynajmniej 55 proc. odpadów komunalnych powinno być poddawanych recyklingowi. Do 2030 roku cel ten wzrośnie do 60 proc., a do 2035 roku – do 65 proc.

W przypadku odpadów opakowaniowych poziom recyklingu ma zostać zwiększony do 65 proc. w 2025 roku oraz 70 proc. w 2030 roku. Odrębne cele zostały wyznaczone dla konkretnych materiałów opakowaniowych takich jak papier i tektura, plastik, szkło, metal, drewno oraz aluminium. Wdrożenie ROP w połączeniu z systemem kaucyjnym ma pomóc w ich osiągnięciu.

Gmina czy producent?

W tej chwili to gmina jest odpowiedzialna za recykling odpadów opakowaniowych, które zbierze. Musi więc znaleźć recyklera, który je przetworzy. Natomiast właściwym podmiotem, który powinien o to zadbać jest producent. To on kontroluje, co wprowadza na rynek. Również jemu zależy na pozyskaniu materiału z recyklingu, bo będą go obowiązywać wymogi dotyczące zawartości recyklatu.

Dziś koszty recyklingu opakowań w Polsce ponoszą gminy, co z kolei przekłada się na opłaty nakładane na obywateli. Nowe przepisy doprowadzą do przeniesienia kosztów, co stanowić będzie zachętę dla producentów, aby w inny sposób zarządzali łańcuchem dostaw opakowań. Tylko gwarancja, że producenci pokryją pełne koszty zarządzania zużytymi opakowaniami oraz właściwe rozwiązania organizacyjne pozwolą na efektywną realizację unijnych celów klimatycznych.

Polacy pytani o system kaucyjno-depozytowy na butelki i puszki odpowiadają w zdecydowanej większość pozytywnie. 74 procent badanych pozytywnie oceniło pomysł dodatkowej opłaty pobieranej od konsumenta za napój w opakowaniu jednorazowym (np. puszce lub butelce plastikowej).

Nowy ROP w Polsce musi nie tylko odpowiadać na dzisiejsze wyzwania związane ze zbiórką i recyklingiem odpadów, ale również “widzieć” kolejne cele za kilka czy kilkanaście lat. System kaucyjny to rozwiązanie, które od lat z powodzeniem funkcjonuje już w 10 krajach UE takich jak Dania, Finlandia, Niemcy, Holandia, Norwegia, Szwecja i Litwa. Jak wynika z danych Deloitte’a, korzysta z niego ponad 133 mln ludzi, czyli ponad jedna czwarta europejskiej populacji. Dlatego projektując wdrażanie ROP, Polska może czerpać z doświadczeń innych państw, dostosowując je do specyfiki krajowego rynku. Pozostaje zatem mieć nadzieję, że niebawem zaprezentowane zostaną projekty ustaw, o których dzisiaj pisaliśmy. Natomiast wzrost cen za odbiór i zagospodarowanie odpadów zostanie przynajmniej zatrzymany na tym poziomie, który dzisiaj mamy.

Subskrybuj blog

Otrzymuj nowe wpisy bezpośrednio na swojego maila